Hotele przy plaży w mieście Dharavandhoo

W hotelu Kiha Beach spędziliśmy z żona 12 nocy. Hotel jest pięknie położony na samej plaży. Z pokoju roztaczał się wspaniały widok na ocean i pobliskie wyspy. Plaża zadbana a woda krystalicznie czysta. Jedzenie bardzo dobre. Personel oceniam bardzo wysoko. Wszyscy przyjaźni i chętni do pomocy. Szef Ali bardzo dbał aby wszyscy byli zadowoleni. Uczestniczyliśmy w wycieczce nurkowanie z rurka oraz na piaszczysta wyspę na oceanie(Sandbank) z ktorej mamy cudowne wspomnienia. Spedziłem także mile chwile podczas nocnego wędkowania zorganizowanego przez hotel. Sama wyspa malutka zamieszkała przez sympatycznych ludzi. Generalnie cisza i spokój. Były to cudowne wakacje za co dziękuję całemu personelowi, który do tego się przyczynił.

Gorąco polecam, wrócimy na pewno! Wspaniała obsługa ( Riyaz wielkie dzięki!). Jeśli jedziesz na Hanifaru pływać z manatmi to jest to najlepsze miejsce. Hotel ma swoją łódź i super kapitana i ekipę . Wyprawy na pływanie z mantami są niezapomniane ( też na rafy i żółwie). Pokoje duże, czyste, wygodne -dokładnie jak na zdjęciu, a nawet lepiej. Przed hotelem rafa z pięknymi rybami. Leżaki i spokój, żal było wyjeżdżać...

Hanifaru Transit Inn to naprawdę dobry hotel, prowadzony przez Ahmeda i jego rodzinę, którzy są wspaniałymi gospodarzami. Osobiście odebrał nas ze speedboata, który wcześniej zarezerwował, a także udostępnił cenne wskazówki. Bardzo podobało mi się pierwsze spotkanie, podczas którego zostaliśmy poinformowani o lokalnych zwyczajach, restauracjach, jedzeniu, które możemy zamówić u niego, oraz o polecanych wycieczkach. Ahmed rozmawiał w wyraźnym, „turystycznym” angielskim, co umożliwiło mojej partnerce, która nie jest biegła w tym języku, zrozumienie większości jego przekazu. Chciałbym podkreślić, że nie narzucał nam niczego, a rozmowa była bardzo życzliwa i profesjonalna, co sprawiło, że czuliśmy się swobodnie. Czystość w hotelu zasługuje na pochwałę. Dodatkowo, dostaliśmy ręczniki plażowe, a w miejscu plaży bikini czekały na nas leżaki od naszego gospodarza, co uważam za duży plus. To była moja trzecia wyspa na Malediwach, i uważam, że najlepsza. Jeśli zastanawiasz się nad wyborem, to z czystym sumieniem mogę polecić ten hotel. Odwiedziliśmy go w styczniu, kiedy pogoda nie była jeszcze "idealna" (dwa razy padał deszcz), ale plaże były prawie puste – tylko 30 turystów na kilometr plaży! To naprawdę świetna sytuacja. Dodatkowo, za kilka dolarów można promem zwiedzać pobliskie wyspy, które znacznie różniły się od Dharavandoo – były nieco zaniedbane, ale warte odwiedzenia, aby upewnić się, że jesteśmy we właściwym miejscu. Ahmed, oprócz tego, że jest wspaniałym gospodarzem, jest również biznesmenem, który dobrze rozwija swój interes. Posiada m.in. własny mały elektryczny samochód, łódź oraz kilka innych rzeczy, które uważam za dość istotne. Domyślam się, że wciąż inwestuje w rozwój swojego biznesu, co jest godne pochwały.

Sniadanie slabe, ale reszta extra

Świetne jedzenie, beach villa z bezpośrednim wyjściem na plażę, rewelacyjny serwis, pomocny i ciągle uśmiechnięty personel

Piękna wyspa z cudowną rafą koralową, można jeździć na rowerach, miła i pomocna obsługa , można się odciąć od świata.